poniedziałek, 18 grudnia 2017

Pomysł na...

W tym miesiącu miałam przyjemność próbować Pomysł na… od Winiary. Szkoda, że ten test dobiega końca, bo była to czysta przyjemność i to nie tylko dla mnie, ale również dla moich bliskich, którzy również mieli okazję otrzymać ode mnie produkty do spróbowania.
Wrażenia? Zapraszam do lektury.



Obiady w ostatnim czasie były przygotowywane ekspresowo, bez spędzania zbędnych godzin na przygotowywaniu i były naprawdę pyszne. 


W ramach testowania dostałam trzy warianty smakowe:
  • kotleciki schabowe w sosie z zielonym pieprzem
  • pulpeciki w sosie bolońskim
  • steki z karkówki w sosie z tymiankiem



Moim faworytem okazały się steki z karkówki. Całość nie wymaga żadnych dodatkowych składników i jest gotowa w 60 minut. Po tym czasie mięso jest kruche, idealnie przejdzie smakiem i znika w tempie ekspresowym. Oczywiście jak wszystkie „pomysły” jest przygotowywane w woreczku, dzięki czemu mięso piecze się tak szybko. Jako, że czasem lubię dodać coś od siebie, to i tak było tym razem, a do woreczka wrzuciłam cebulkę i paprykę, a wtedy okazało się że to danie idealne.



Na drugim miejscu postawiłabym pulpeciki. Do ich wykonania potrzebujemy mięso mielone, puszkę pomidorów i cebulkę. Tu jest trochę zabawy, bo trzeba ulepić kulki, a że ja lubię malutkie pulpeciki „na raz” to zabiera trochę czasu, ale jest to warte zachodu. Pieczenie później to już pikuś, bo to tylko pół godzinki i gotowe. Tutaj z kolei próbowałam przemycić pieczarki i również okazało się to strzałem w 10.



I ostatni produkt- czyli kotleciki schabowe. Jest to smaczne, ale nie robi u nas w domu furory. Do przygotowania potrzebna jest, oprócz schabu, śmietana. I tu ciekawostka, bo nam zasmakowało dopiero jak śmietanę pominęłam. To danie z kolei gotowe jest w 45 minut, więc również szybko.




Każde z mięs pieczone jest w sosie, co sprawia, że przyprawy równomiernie się rozkładają, a mięso po upieczeniu jest delikatne, kruche i soczyste. Bardzo ważne jest to, że ta linia produktów bazuje na naturalnych składnikach, bez konserwantów, glutaminianu czy innych polepszaczy smaku. Jest to coś do czego z pewnością będę wracać i już nie mogę się doczekać nowości, która wchodzi na rynek- czyli Pomysł na… gulasz paprykowy. 

Polecam 💙


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz