Przyszła zima, śnieg sypie za oknem, dlatego nie mam ochoty na
długie spacery, więc dziś postanowiłam napisać kilka słów o nowym teście. Dziś
na tapecie-Pieluchy. Zapraszam serdecznie. 😊
Kolejnym produktem jaki mogłyśmy testować, razem z Julką, były Pieluszki
Bambino 4 Maxi 7-18kg, które
dostałyśmy z Klubu Ekspertek portalu Ofeminin.
Jesteśmy zadowolone z testu, pieluszki przypadły nam do gustu. Wcześniej miałam już pieluszki z tej firmy, tylko opakowanie miało delikatnie inny odcień i nie byłam z nich w pełni zadowolona, natomiast te są jakby ulepszone.
Plusem niewątpliwie jest chłonność, nawet w nocy nie przelewają się. Wiem, że inne mamy miały z tym problem, ale u nas on się nie pojawił. Moja córeczka ma tendencję do problemów skórnych, ale te nie powodują podrażnień, zaczerwienień czy alergii. Są komfortowe w użytkowaniu, dobrze dopasowane i nie przesuwają się. Przy czym nie krępują ruchów, a rzepy nie odklejają się nawet w trakcie szaleństw (to bardzo często zdarzało się przy poprzednich). Atutem jest też kolorystyka i misiowy nadruk.
Jedyny minus to zapach, który jak dla mnie jest wyczuwalny i drażniący,
aczkolwiek absorbent działa silnie i nie czuć późniejszych nieprzyjemnych
zapachów. Porównałabym te pieluszki to tych z Dady czy Babydream, które lubię i często używam. Cenowo też wyglądają atrakcyjnie, a cena waha się między 11 a 19 zł. Myślę, że jeszcze do
nich wrócimy i będziemy z nich korzystać. Polecamy 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz